капибара
Drogi Mój Nikita, próbowałem skontaktować się z Tobą przed pierwszą rozprawą w procesie Olega Sencowa w Rostowie. Prosiłem, byś się do mnie odezwał, Twoją żonę Tanię, Twoją produkcję, wreszcie Twojego asystenta, który odbierał Twój telefon komórkowy. Nie odezwałeś się. Byłeś podobno w Chinach.
Uważam, że sprawa jest tak ważna, że przed obecną rozprawą, która odbędzie się 24 listopada w Moskwie, próbuję się kontaktować z Tobą jeszcze raz. Tym razem w formie listu otwartego. Nasza prawie pięćdziesięcioletnia braterska przyjaźń upoważnia mnie do tego. Jesteś nie tylko jednym z największych twórców współczesnego kina, ale byłeś dla mnie zawsze wspaniałym, głębokim i mądrym człowiekiem. Moim rosyjskim bratem. Nie wierzę, byś myślał i czuł inaczej niż wszyscy wspaniali twórcy wielu krajów podpisani pod listami do prezydenta Putina w sprawie naszego ukraińskiego kolegi.
Okrucieństwo wyroku pierwszej instancji przywodzi na myśl najczarniejsze wyroki z przeszłości naszej wspólnej cywilizacji i kultury. Apeluję do Ciebie i błagam, jako Twój polski brat, zrób coś. Jesteś najbliższy z nas wszystkich i Twojego Prezydenta, i tej sprawy. Świetnie wiesz, że zostaje po nas naprawdę tylko to, co zrobimy bezinteresownie dobrego dla innych.
Twój Daniel
Warszawa, 17 listopada 2015
Uważam, że sprawa jest tak ważna, że przed obecną rozprawą, która odbędzie się 24 listopada w Moskwie, próbuję się kontaktować z Tobą jeszcze raz. Tym razem w formie listu otwartego. Nasza prawie pięćdziesięcioletnia braterska przyjaźń upoważnia mnie do tego. Jesteś nie tylko jednym z największych twórców współczesnego kina, ale byłeś dla mnie zawsze wspaniałym, głębokim i mądrym człowiekiem. Moim rosyjskim bratem. Nie wierzę, byś myślał i czuł inaczej niż wszyscy wspaniali twórcy wielu krajów podpisani pod listami do prezydenta Putina w sprawie naszego ukraińskiego kolegi.
Okrucieństwo wyroku pierwszej instancji przywodzi na myśl najczarniejsze wyroki z przeszłości naszej wspólnej cywilizacji i kultury. Apeluję do Ciebie i błagam, jako Twój polski brat, zrób coś. Jesteś najbliższy z nas wszystkich i Twojego Prezydenta, i tej sprawy. Świetnie wiesz, że zostaje po nas naprawdę tylko to, co zrobimy bezinteresownie dobrego dla innych.
Twój Daniel
Warszawa, 17 listopada 2015